Przecieram oczy ze zdumienia – pewnie jak wielu mi podobnych przedsiębiorców (lub tzw. wannabe) z Polski. Miliardy dodrukowane z ominięciem prawa, ciągnące się w nieskończoność zmiany kierunku polityków na osi otwieramy/zamykamy* gospodarkę (*niepotrzebne skreślić), niekończące się afery dotyczące sprzeniewierzania przez polityków grubych milionów pandemicznych złotych (respiratory handlarza bronią czy maseczki instruktora narciarstwa, case firmy Szumowski
Tak się złożyło, że jakiś czas temu odezwał się do mnie Wojtek Woźniczka i chciał porozmawiać bardziej ogólnie o inwestowaniu. Jednak to nie była zwykła rozmowa, bo wczuliśmy się nieco w polemikę, którą możesz znać od przysłowiowego 'śwagra’ czy 'wuja’ – który wszystko wie lepiej, o wszystkim. Wiele razy w swoim życiu usłyszysz nie rób
Część Czytelników MPB odwiedza stronę na Facebooku, część jednak od tego stroni. Sam jestem na tej platformie głównie z powodu firmowego profilu i działań z tym związanych. Treści, które tam publikuję to najczęściej krótsze wiadomości, dopełniające treść artykułów dostępnych na blogu, stąd pomyślałem, że skoro część z Was (do których może i Ty należysz?) tam
Piszę ten artykuł w dość ciekawym momencie – od samego początku jestem ogromnym sceptykiem, jeśli chodzi o rzekomą pandemię. Nawet wprost nazwałem ją PLANdemią. I żeby nie być posądzonym – zgodnie z ostatnimi 'standardami’ – o bycie płaskoziemcą czy foliarzem, informuję iż urodziłem się w Grodzie Kopernika, więc nikt jak ja nie wierzy w to,