RYNKI ŚWIATA W PIGUŁCE

EUROPA: Produktywność pracy, czyli jest źle, będzie… gorzej!

Trudno o optymizm, gdy przyjrzymy się sytuacji gospodarczej Unii Europejskiej na podstawie twardych danych, a nie tylko naszych wyobrażeń i snów o europejskiej potędze rodem z XIX i XX wieku.

Jedną z bardziej szokujących statystyk jest poziom produktywności pracy w Europie (strefa euro) i Stanach Zjednoczonych na przestrzeni ostatnich blisko 30 lat – zobacz grafikę poniżej.

W USA wzrosła ona prawie 2-krotnie, natomiast w Europie wzrost wyniósł niecałe 25%. Jakby tego było mało, od 2019 roku praktycznie się zatrzymał…

Wobec powyższych danych nie ma co się dziwić przebijającym się do opinii publicznej tezom o “Powolnej agonii Europy”. Ba, tezy te głoszą już najważniejsi unijni urzędnicy, a konkretnie Mario Draghi, były szef Europejskiego Banku Centralnego:

Kolejny raz powtórzę: rozwój (szczególnie w zakresie nowych technologii) nie bierze się z ustaw. Akt prawny, nawet najlepszy, nie sprawi, że w Europie pojawią się firmy stanowiące konkurencję dla tych z USA czy Chin. Co nie oznacza, że wsparcie instytucjonalne nie jest konieczne!

Tutaj jednak na chwilę przerwę ten niesamowicie ważny i gorący temat, jego rozwinięcie znajdziesz poniżej w Rynkowej Refleksji pt.”Powolna agonia Europy? Sytuacja gospodarcza UE pod lupą”. Zachęcam do lektury!

USA: Intel okazją? Skończyło się na planach…

W Migawce z 30 sierpnia mogłeś przeczytać, że w Niemczech powstała fabryka półprzewodników największego na świecie producenta, tajwańskiego TSMC. Informowałem również, że u naszych zachodnich sąsiadów planowana jest także fabryka półprzewodników Intela.

Okazuje się jednak, że ten amerykański gigant zdecydował się wstrzymać wszystkie inwestycje w Europie, także i tę planowaną pod Wrocławiem…

Chciałbym Ci jednak wyjaśnić, dlaczego ta wiadomość znajduje się w kategorii “USA”, a nie “EUROPA”. Odpowiedź jest prosta – chociaż niewątpliwie ważnym motywem tego wydania newslettera jest stan gospodarki UE, to ta decyzja Intela raczej wynika z trudnej sytuacji spółki i trwającej restrukturyzacji, niż z problemów wewnętrznych Europy.

Stąd też muszę Cię przestrzec przed tym, co w ostatnim czasie w środowisku inwestorów stało się modne – kupowaniem akcji Intela. To wciąż bez wątpienia bardzo solidna spółka, jednak decyzja o zakupie jej akcji jest obarczona sporym ryzykiem, więcej na ten temat napisał Bartosz TUTAJ.

Ryzykiem nie tyle straty środków, co po prostu pozbawienia się szansy na inwestycje w zdecydowanie bardziej perspektywiczne spółki i aktywa, jak te z Modelowego Portfolio Strategii Tytanów. Dlatego nie czekaj, aż rynkowe okazje Cię ominą – umów się na rozmowę i dołącz do Strategii Tytanów już dziś: LINK

Reszta tekstu w pełnym wydaniu!

KRYPTO RAPORT W PIGUŁCE

RYNEK: Kolejna ekscytująca wiadomość!

Rynek kryptowalut jest w dołku już od dłuższego czasu. Jedni twierdzą, że powoli zbliżamy się do końca tej długiej korekty, inni wręcz przeciwnie, wieszczą dalsze spadki, a nawet możliwość końca hossy.

Jaka będzie najbliższa przyszłość tego nie wie nikt z nas. Jednak długoterminowi inwestorzy na całe szczęście nie muszą poddawać się tej nieustającej presji “robienia czegoś”. Mogą po prostu cieszyć się wzrostami, świetnymi perspektywami i przyglądać się fundamentom, tak jak robi to Bartosz wraz z klientami w ramach Strategii Tytanów.

Okazuje się bowiem, że jeśli przebijemy się przez szum informacyjny, to dostrzeżemy kolejne pozytywne wieści dla kryptowalut jak choćby ta: Sąd w Dubaju uznał waluty cyfrowe za legalną formę wypłaty. Od teraz pracownicy w tym kraju będą mogli wybrać sobie, w jakiej formie chcą otrzymywać wynagrodzenie za pracę.

Jak widzisz, adopcja kryptowalut postępuje. Co więcej, chociaż mało kto to dostrzega i docenia, na naszych oczach dzieją się rzeczy, o których w nawet najskrytszych marzeniach nie śnili jeszcze parę lat temu najwięksi entuzjaści tego rynku…

Dlatego, jeśli chcesz skorzystać na rewolucji technologicznej związanej z kryptowalutami (i nie tylko) umów się na rozmowę i dołącz do Strategii Tytanów: LINK

Reszta tekstu w pełnym wydaniu!

RYNKOWA REFLEKSJA

Inflacja? To musisz wiedzieć!

Temat inflacji od 2020 roku zagościł na stałe nie tylko w prasie czy dziennikach telewizyjnych, ale również w rozmowach Polaków. Muszę przyznać, że chociaż okoliczności, takie jak dewaluacja złotówki, nie były zbyt pozytywne, to sam fakt uświadomienia większości Polaków o inflacji bardzo mnie ucieszył.

Wiem, że dla społeczności Migawki Rynku mówimy o rzeczach oczywistych, ale jeszcze parę lat temu znaczna część naszego społeczeństwa oceniała postęp gospodarczy przez pryzmat zarobków “teraz” a 20 czy 30 lat temu. Dziś mało kto tak robi, a świadomość na temat takich terminów, jak siła nabywcza, sprawia, że rozmowa na tematy ekonomiczne, choć w niewielkim stopniu, weszła na nieco wyższy poziom.

W marcu tego roku napisałem w Rynkowej Refleksji tekst pt. “VAT w górę, inflacja w górę?”. Być może wielu z Was nie było wtedy z nami, dlatego pozwolę sobie przypomnieć okoliczności jego powstania. Powstał on wtedy, gdy Ministerstwo Finansów oznajmiło, że zerowa stawka VAT na żywność nie zostanie utrzymana (obowiązywała ona ponad dwa lata, od 1 lutego 2022 roku).

Co było jednak tak istotne, że tamta wiadomość znalazła się w Migawce Rynku? Choćby to, że pomimo spadającej wówczas inflacji, wielu analityków twierdziło, iż mamy do czynienia wyłącznie z okresem przejściowym – krótką chwilą, gdy waluty krajowe nie dewaluują się w tak zatrważającym tempie, jak miało to miejsce od 2020 roku.

Niestety, przewidywania te okazały się zasadne. Co więcej, czytelnicy Migawki Rynku, chociaż wolałbym, bym nie miał racji, wiedzieli prawie 1,5 roku wcześniej coś, co dopiero obecnie zaczyna docierać do niektórych „ekspertów z telewizji”.

Skąd jednak takie predykcje?

Przypomnę: wszystko na podstawie historii, a dokładnie prostego zestawienia dwóch wykresów inflacji w USA z dwóch różnych, ale bardzo podobnych okresów. Pierwszy obejmuje lata 1966-1982, a drugi dotyczy obecnego okresu, od 2013 roku. Na ten moment wygląda to niemal identycznie (zobacz poniższy wykres)!

Już w sierpniu 2023 roku inwestor i felietonista ekonomiczny Larry Berman dostrzegł i przeanalizował niesamowite podobieństwo w zachowaniu inflacji w Stanach Zjednoczonych obecnie i w latach 1966-1976.

Jeśli korelacja miałaby się utrzymać – a wszystko na to wskazuje – to obecne spadki inflacji są tylko chwilowym przystankiem w drodze do kolejnych rekordowych odczytów, niewidzianych od przełomu lat 70. i 80. Wtedy miała miejsce druga fala inflacji, która okazała się jeszcze bardziej destrukcyjna dla dolara.

Być może wiele osób będzie miało nadzieję, że w Polsce sytuacja będzie wyglądać inaczej. Nic bardziej mylnego. Jak słusznie zauważa Berman: dywidenda pokojowa, która napłynęła do świata po upadku muru berlińskiego, obecnie się odwraca.

Mimo procesów deglobalizacyjnych rola i wpływ dolara na gospodarki krajowe (w tym Polski) wciąż jest ogromny.

Próżno więc liczyć, że wobec inflacji w amerykańskiej walucie złoty pozostanie stabilną, zieloną wyspą deflacji.

Jaka będzie przyszłość, tego nie wiemy, jednak warto mieć na uwadze powyższą analizę i nie zapominać całkowicie o sposobach radzenia sobie z inflacją. Pamiętaj, czas na zabezpieczenie się przed nią jest wtedy, kiedy jest ona niska! Bez wątpienia wiedzą o tym choćby te osoby, które np. kupiły obligacje indeksowane inflacją przed 2020 rokiem.

Na koniec pozostaje mi tylko po raz kolejny powtórzyć: Bycie subskrybentem Migawki Rynku się opłaca! Strategia Tytanów i Migawka Rynku w pakiecie to skuteczna broń przeciwko inflacji. Umów się na rozmowę już dziś: LINK!

Reszta tekstu w pełnym wydaniu!

Materiały źródłowe (dostępne tylko w pełnym wydaniu!)

Chcesz otrzymywać takie newsy co tydzień + obszerny raport o 1 spółce z naszego Modelowego Portfolio?

Na pokładzie jest ponad 1000+ osób, a rekordzista wykręcił w 10 miesięcy ponad 900%! Średni wynik pobija 3x indeks NASDAQ100. To nie tylko warto – to się po prostu opłaca! Kliknij tu