SPIS TREŚCI
Najważniejsze informacje:
- Obecne spadki na S&P500 są odzwierciedleniem głębszych problemów ekonomicznych, a nie tylko chwilowych wahań rynkowych
- Utrzymujący się wysoki poziom inflacji, podwyżki stóp procentowych i napięcia geopolityczne stanowią poważne zagrożenie dla stabilności rynku
- Wielu inwestorów wciąż pozostaje w fazie zaprzeczenia wobec powagi sytuacji, co może prowadzić do dalszych korekt rynkowych
- Historyczne wzorce wskazują, że obecne spadki wpisują się w długoterminowy cykl korekcji rynkowych
- Wprowadzenie nowych ceł i polityka handlowa mogą wywołać presję inflacyjną i spowolnienie gospodarcze
TLDR: Obecne spadki na indeksie S&P500 i szerokim rynku nie są jedynie tymczasowymi wahaniami, ale sygnalizują głębsze problemy ekonomiczne. Czynniki takie jak inflacja, podwyżki stóp procentowych i napięcia geopolityczne, szczególnie związane z nową polityką celną, potwierdzają tezy o możliwym dłuższym trendzie spadkowym. Inwestorzy powinni zachować ostrożność w obecnym klimacie rynkowym i przygotować się na potencjalną recesję, jeśli obecne trendy się utrzymają.
Analiza obecnej sytuacji rynkowej
Rynek akcji doświadcza znaczących spadków, które potwierdzają, że mamy do czynienia z czymś więcej niż tylko tymczasową korektą. S&P500 wszedł w oficjalną korektę, tracąc ponad 10% od swojego szczytu osiągniętego w lutym 2025 roku . Te spadki wpisują się w szerszy obraz problemów ekonomicznych, o których mówiło wielu analityków. Obecna sytuacja rynkowa charakteryzuje się podwyższoną zmiennością i jest napędzana głównie obawami związanymi z cłami i ich ekonomicznymi konsekwencjami.
Szczególnie niepokojące jest to, że indeks S&P500 spadł o 17,6% od swojego szczytu z 19 lutego 2025 roku i znajduje się na granicy wejścia w rynek niedźwiedzia . NASDAQ Composite i Russell 2000 dla spółek o małej kapitalizacji już przekroczyły granicę rynku niedźwiedzia, notując spadek o ponad 20% od szczytowych poziomów . Te gwałtowne spadki nastąpiły po ogłoszeniu przez prezydenta Trumpa kompleksowych ceł, co spowodowało największy jednodniowy spadek od 2020 roku.
Czynniki napędzające spadki rynkowe
Obecne spadki na rynku są napędzane przez kilka kluczowych czynników, które potwierdzają tezy o głębszych problemach ekonomicznych. Jednym z głównych czynników jest obawa o wpływ nowych ceł na gospodarkę. Prezydent Trump ogłosił szerokie cła, w tym bazową stawkę 10% na wszystkie kraje, obowiązującą od 5 kwietnia 2025 roku, oraz wyższe stawki dla krajów nakładających większe cła na towary amerykańskie.
Niepewność związana z cłami doprowadziła do znacznego wzrostu indeksu strachu (VIX), który przekroczył poziom 40, wskazując na skrajny strach na rynku . Dodatkowo, konsumenci wyrażają coraz większy pesymizm co do przyszłych warunków biznesowych, a oczekiwania dotyczące stóp procentowych pozostają wysokie, z 54,6% konsumentów przewidujących wzrost stóp.
Istotnym czynnikiem jest również wpływ tych spadków na tzw. “Magnificent 7” – grupę dużych spółek technologicznych, które znacząco przyczyniły się do wcześniejszych wzrostów indeksu. Te spółki odnotowały spadek o 14% , co stanowi znaczący cios dla całego rynku, biorąc pod uwagę ich duży udział w kapitalizacji S&P500.
Szerszy kontekst ekonomiczny
Obecne spadki na rynku należy rozpatrywać w szerszym kontekście ekonomicznym. Inflacja, mimo pewnych oznak ochłodzenia, pozostaje uporczywym problemem. Core Personal Consumption Expenditures Price Index wykazał wyższą niż oczekiwano inflację, z roczną stopą na poziomie 2,8% . To stanowi wyzwanie dla Rezerwy Federalnej, która musi balansować między kontrolowaniem inflacji a wspieraniem wzrostu gospodarczego.
Prognozy ekonomiczne również wskazują na potencjalne problemy. Atlanta Federal Reserve’s GDP Now szacuje spadek PKB w pierwszym kwartale 2025 o 2,8% w ujęciu rocznym , co kontrastuje z szacunkami branżowymi mówiącymi o wzroście na poziomie 2,5% . Taka rozbieżność wskazuje na znaczącą niepewność co do siły gospodarki amerykańskiej.
Wpływ polityki celnej na perspektywy gospodarcze
Polityka celna administracji Trumpa ma potencjalnie daleko idące konsekwencje dla gospodarki. Ekonomiści szacują, że efektywna stawka celna może osiągnąć 25%, co byłoby najwyższym poziomem od ponad 115 lat . Taka polityka celna może znacząco wpłynąć na wzrost gospodarczy i inflację.
Ankieta pokazała, że 95% ekonomistów z Kanady, Meksyku i USA uważa, że ryzyko recesji wzrosło z powodu ceł Trumpa . Goldman Sachs i Morgan Stanley obniżyły swoje prognozy wzrostu PKB USA odpowiednio do 1,7% i 1,5% , co wskazuje na poważne obawy dotyczące wpływu ceł na gospodarkę.
Wpływ ceł na różne sektory gospodarki jest również znaczący. Szczególnie dotknięte mogą być branże takie jak motoryzacja i odzież. Cła na samochody i części samochodowe z Meksyku i Kanady mogą sprawić, że samochody staną się niedostępne dla wielu konsumentów, ograniczając popyt, a zyski firm takich jak General Motors i Ford mogą znaleźć się pod presją.
Historyczne perspektywy i prognozy
Historycznie rzecz biorąc, korekty rynkowe występują średnio 1,1 raza w roku od 1929 roku . Ostatnia korekta S&P500 miała miejsce 343 dni handlowych temu, prawie dwukrotnie dłużej niż średni czas między korektami (173 dni) . To sugeruje, że obecna korekta była spodziewana i wpisuje się w historyczne wzorce.
Prognozy rynkowe są mieszane. J.P. Morgan Research przewiduje, że S&P500 osiągnie poziom 6500 punktów w 2025 roku, z zyskiem na akcję (EPS) na poziomie 270 USD . To wskazuje na potencjał odbicia, choć obecna niepewność może opóźnić ten scenariusz.
Z drugiej strony, istnieją obawy, że obecne spadki mogą przekształcić się w dłuższy trend spadkowy. Bruce Kasman, główny ekonomista J.P. Morgan, szacuje szansę na recesję w USA w tym roku na około 40%, co jest wzrostem z 30% na początku roku . Ta niepewność jest głównym czynnikiem wpływającym na nastroje inwestorów i zachowanie rynku.
Wnioski
Obecne spadki na indeksie S&P500 i szerokim rynku jednoznacznie potwierdzają tezy o głębszych problemach ekonomicznych. Niepewność związana z polityką celną, utrzymująca się inflacja i obawy o spowolnienie gospodarcze tworzą trudne środowisko dla inwestorów.
Historyczne wzorce sugerują, że korekty rynkowe są normalną częścią cykli rynkowych, jednak obecna sytuacja charakteryzuje się unikalnymi wyzwaniami związanymi z polityką handlową i globalną niepewnością, a co za tym idzie – stanowi unikat w patrzeniu na rynek poprzez makro-cykle rynkowe.
Podczas gdy inne portale wciąż zastanawiają się, co wydarzy się w kolejnych miesiącach, w MPB od 2018 roku ostrzegamy Was o tym, że “wieczna hossa” niestety nie będzie trwać wiecznie i każdy makro-cykl musi w pewnym momencie przejść przez makro-korektę.
Od 2021 roku zwracamy Waszą uwagę na fakt, iż wzrosty na indeksie S&P500 nie wyglądają “zdrowo” oraz że indeks Dow Jones Global (W1DOW), który jest znacznie szerszy niż S&P500, bo zawierający aż 9151 firm z całego świata, od lokalnego dołka z 13 Października 2022 roku wykazuje charakter korekcyjny ruchu wzrostowego.
Niektórzy “analitycy”, szczególnie ci skupiający się na interwale kwartalnym, zdają się nie dostrzegać ogromu tzw. czerwonych flag, którymi rynek raczył nas od kilkunastu miesięcy. Pomijanie faktu, iż kapitał zlewarowany w latach 2022-2024 praktycznie przejął rynek jest po prostu karygodne dla kogokolwiek, kto uważa, że trudni się analizą rynków finansowych.
W MPB zwracaliśmy Waszą uwagę, że począwszy od inwestorów wybierających ETFy 3X (odzwierciedlające ruchy indeksu x3), po spekulantów zajmujących pozycje tuż przed earnings calls, aż do osób traktujących granie na giełdzie na równi z “pewniaczkami na weekend”, giełda stała się miejscem bardziej przypominającym w ostatnich latach hazard, a nie miejsce które miałoby cokolwiek wspólnego z racjonalnością.
Ostrzegaliśmy Was także, że im rynek wyżej wjedzie (po 2021 roku), tym niżej spadnie. Dlatego po raz kolejny, już w trakcie zapowiadanych przez nas od lat spadków, mówimy Wam, że najlepiej byłoby obecnie wykorzystać bieżące zamieszanie do zajęcia pozycji w niszach, które w długoterminowej perspektywie będą najbardziej rozwojowymi.
Nie raz i nie dwa o nich mówiliśmy i pisaliśmy, natomiast z uwagi na publikację nowej wersji strony – w najbliższych dniach, tygodniach i miesiącach możesz spodziewać się szeregu publikacji z nimi związanymi. Niemniej, już teraz możesz prześledzić topowe projekty i spółki na rynku z takich nisz, jak: blockchain, 5G, medyczna marihuana czy sztuczna inteligencja. Wiele przodujących spółek z tych branż już jest w głębokiej korekcie i ich wycena wróciła do poziomu znacznie zbliżonego do racjonalności, o którą było tak trudno w ostatnich miesiącach na rynku.